Następnego dnia, pogoda nie rozpieszcza, dlatego pomiędzy deszczami staramy się wsiąknąć w te miejscowe klimaty. Bo ich cmentarze, zbory protestanckie, mury obronne i na każdym miejscu armaty wprawdzie to XVI-XVII w. ale bywa ciekawe. A poza tym te szkiery. I choć to nie największe miejsce ich występowania, ale namiastka i atrakcja tamtych terenów.