Zasłużeni dla klubu "Morka"

Wiesław Morawski

50 LAT NA ŻAGLACH
W PTTK "MORKA"

Przyszedł na świat na Starym Rynku w Płocku w 1943r. Tu dorastał i po skończeniu podstawówki rozpoczął naukę kształcąc się na Mistrza Ślusarskiego. To tu związał się na długie lata z żeglarstwem wstępując w 1957r. do Związku Harcerstwa Polskiego, hufca kierowanego przez druha WODZYŃSKIEGO do Pierwszej Wodnej Drużyny Harcerskiej, którą tworzył i zarządzał ich pierwszy "Kapitan" druh Ryszard GAŁKOWSKI. Siedzibą drużyny były byłe koszary wojskowe w rejonie obecnej wieży ciśnień przy Placu Dąbrowskiego. By wybrać się w rejs marzeń ci 15-letni harcerze zbudowali dwa jachty BM i jedną FD i dotarli nimi w krainę wielkich jezior gdzie rozpoczęli praktyczne szkolenie żeglarskie pod okiem druha BERKOWSKIEGO i przy wsparciu drużyny wodnej "LUNA" z Warszawy. Tu zdobył uprawnienia praktyczne a w 1959r. patent żeglarza.

Los rzucił go do Gdańska gdzie w szkole zegarmistrzowskiej skończył wydział mechaniki precyzyjnej. Po powrocie do Płocka w 1961r. wstąpił do Sekcji Żeglarskiej Oddziału Płockiego PTTK (Płocki Oddział PTTK to był obecny Oddział Miejski i nasz wybudowany w 1959r. Zeglarsko-Motorowodny, jako jedna całość) i wybudował swój pierwszy jacht klasy PUNT. Stanicą wodną kierował wtedy Pan HEJKE a jej gospodarzem był Pan GŁOWACKI Ojciec znanego nam Jacka. Nie było jeszcze Zbiornika Włocławskiego wiec pierwsze rejsy w stronę morza nie stanowiły żadnego problemu. Już wtedy po raz pierwszy z wody zwiedzał Gdańsk czy wpływał na Zalew Wiślany by zbierać tam doświadczenia z "dużej wody", Mazury też kusiły, więc... tych rejsów było wiele.




Książeczka z 1962r.
Gdy powstały Mazowieckie Zakłady Rafineryjne i Petrochemiczne ich Rada Zakładowa przejęła Stanicę i powołała w 1963r. do życia oprócz klubu kajakowego, klub żeglarski, a jego komandorem został Eugeniusz ŚWIERAD. Ten okres w klubie był okresem intensywnej budowy nowych i kolejnych konstrukcji. Wiesław wybudował swój kolejny jacht klasy 505, ale budowali w tym czasie i Wiesław LORENS, Ryszard BUJALSKI, Waldemar TROJANOWSKI, bracia ZÓŁTOWSCY - różne konstrukcje od Omegi poprzez SZTRAND Ryszarda KRUPIŃSKIEGO, ale też "LOMPĘ" "PLUSKWĘ" czy ALDANĘ...

Te Książeczki Żeglarskie to symbol upływu czasu i zmian zachodzących w życiu Wiesława. Ta górna wraz z tymi rozmytymi zapisami przetrwała powódź w samochodzie zatopionym na terenie MORKI w 1982r. Ta dolna to jej duplikat z 1996r, bo trudno było odczytywać historie tamtych lat. A są tam zapisy rejsów morskich i rejsów śródlądowych i regat i badań i przynależności i zdobytych stopni. Szkoda, bo tam zapisana i rozmoczona jest żywa historia.


Spójrzmy na tą przepisaną datę 6 maja 1963r. To do niej odwołujemy się licząc historię naszej MORKI wtedy Stanicę Wodną PTTK Oddziału Płockiego.


Książeczka z 1996r.
W 1968r. w naszej MORCE odbyła się cześć edycji Turnieju Miast a w 1969r. zakończyło się napełnianie Zbiornika Włocławskiego. Każdą wolną chwilę Wiesiek spędzał jak nie na wodzie to w klubie gdzie życie towarzyskie i żeglarskie pod okiem Macieja BRUKMANA dawało wiele satysfakcji - wszak miało się ćwierć wieku. Nie tylko w Morce, ale przecież do dziś wspomina się ze wzruszeniem integrujące rejsy, biwaki i wszelkie inne formy wspólnego spędzania czasu nad wodą. Ech, kiedy to było?

Książka pływań z 1964r.



Zwróćcie uwagę na datę i na skład załogi:
Data: 31.07.1964r.
Sternik: Maciej BRUKMAN
Załoga: Wiesław LORENS, Marian WOŁOWIK, Janusz SZCZĘSNY, Andrzej GARNOWSKI, Wiesław MORAWSKI
Ciągnęło na morze.
Swój pierwszy rejs bałtycki odbył w 1987 roku, a potem jeszcze kilka innych w tym równie ważnych zatokowych, a przecież nie było wtedy jeszcze wejść do portów zachodnich czy skandynawskich. W 1979r. nie przerywając członkowstwa w Morce, zostaje "BOSMANEM" w klubie "Zefir", NAFTOREMONTU i urzęduje w zasypanym obecnie porcie na Radziwiu. Upływ czasu przecinany powodziami, zasypaniem portu na Radziwiu, kupnem skorup i budową laminatowej SPORTINY w końcu doprowadził w 2007 do emerytury. Przedtem wybudował w oparciu o skorupy SKORPIUSA prześlicznie wykończony z pełną znajomością kunsztu szkutniczego - jacht "SATIS" udowadniając mistrzowskie umiejętności w posługiwaniu się przeróżnymi materiałami konstrukcyjnymi.


Turystyczny Dzienniczek Żeglarski z 1964r.
Od początku przynależności do PTTK i PZŻ za swą aktywność i zaangażowanie był wyróżniany: odznaką "Zasłużony dla Żeglarstwa Polskiego, Zasłużony działacz PTTK, zdobył wszystkie rodzaje Żeglarskiej Odznaki Turystyczne oraz uzyskał szmaragdy do Małej Złotej Odznak Turystycznej.

Czas płynie nieubłagalnie a Wiesław MORAWSKI choć siwizna przyprószyła skronie nadal pływa, nadal wykorzystuje nabyte i podziwiane umiejętności Precyzyjnego Zegarmistrzowsko Mistrza Ślusarskiego - kto to dzisiaj jeszcze potrafi?

Zwróćcie uwagę na tą dolną pieczątkę. Jej treść to Klub Wodniaków M.Z.R i P "MORKA" przy Oddziale PTTK w Płocku

50 lat w PTTK upłynęło Wiesławowi MORAWSKIEMU w 2011r.